Podoba mi się Twoja przemiana. Pamiętam Cię kilka lat temu, kiedy prowadziłaś bloga stricte modowego… I w pewnym momencie coś mi się znudziło. Być może był to ten sam moment, w którym Ty myślałaś o jego zamknięciu. Ja zaczęłam szukać ciekawszych treści, bogatszych, więcej tekstów, niż zdjęć, inspiracji pisanych, a nie tylko obrazkowych… I tak wróciłam do Ciebie przypadkiem jakiś czas temu i co? I widzę bloga, który tak się zmienił, tak się rozwinął i wyróżnia się na tle setek innych, że znowu bywam tu niemal codziennie. Ten post i rady w nim zawarte to kolejne cenne wskazówki dla mnie. Dziękuję i życzę powodzenia! Oby nigdy nie zabrakło Ci pasji. :)
↧